Zanim nadeszła Srebrna Era – uwiedzenie niewinnych i kodeks

W roku 1954 amerykański psychiatra pochodzenia niemieckiego, Fredric Wertham, opublikował książkę pod tytułem Seduction of the Innocent, która definitywnie zakończyła Złotą Erę komiksów. Tematem tej publikacji, którą w dzisiejszych czasach trudno jest traktować jako naukową, i która wielokrotnie została skrytykowana za naginanie i przeinaczanie faktów, były komiksy i ich negatywny wpływ na najmłodszych obiorców.  

Fragment okładki omawianej książki

Powyższa książka była opus magnum autora, który poświęcił wszystkie swoje siły na udowodnienie, że nie istnieje nic gorszego dla młodego umysłu niż opowieści graficzne. Wyolbrzymiając zagrożenie powodowane kontaktem dzieci z historiami obrazkowymi nie zawahał się stwierdzić, że publikacje ze Złotej Ery były bardziej niebezpieczne dla młodzieży niż sam Hitler (?!) (teza wygłoszona przed komisją w senacie Stanów Zjednoczonych). Uwiedzenie niewinnego krytykowało "kryminały komiksowe" (do których autor zaliczał także te historie, które dotyczyły superbohaterów i ogólnie mówiąc wszystkie komiksy, w których pojawiała się zbrodnia lub przemoc) za kształtowanie u młodszych obiorców agresywnych postaw oraz promowanie rzeczy nieobyczajnych. A dokładniej:

  1. Komiksy przedstawiające przemoc czy zażywanie narkotyków sprawiają, że dzieci gotowe są naśladować takie postępowanie – zobacz teorię magicznego pocisku związaną z oddziaływaniem mediów.
  2. Komiksy, szczególnie te wydawane przez EC Comics, zawierają ekscesywne sceny przemocy, które nie są niczym uzasadnione.
  3. Wiele komiksów przekazuje ukryte treści seksualne, w szczególności propagując homoseksualizm wśród młodzieży: Batman i Robin to ukryci homoseksualiści, a Wonder Woman stała się lesbijką przez swoją niezależność i siłę. Oczywiście komiksy mogły wywołać homoseksualizm u odbiorców.
  4. Superman jest faszystą i antyamerykański w swojej postawie.

Książka ta trafiła na niezwykle podatny grunt napiętej atmosfery lat 50. Z jednej strony jej duża popularność sprawiła wzrost niepokoju wśród rodziców, który zaowocował m.in. publicznym paleniem zeszytów komiksowych i delegalizacją niektórych wydawnictw w poszczególnych stanach, z drugiej strony komiksami zainteresował się rząd Stanów Zjednoczonych, który pod wpływem wystąpień Werthama i rosnącego niepokoju społecznego zmuszony był do interwencji. W roku 1954 utworzony został Comics Magazine Association of America (skrótowo CMAA), związek wydawców komiksowych, którego funkcją było stworzenie "dobrowolnie" przyjmowanego przez wydawców kodeksu, co stanowić miało alternatywę wobec propozycji rządowych regulacji. Kodeks ten określać miał jakie treści mogłyby być publikowane, a jakie należało potępić i wytępić. Chociaż podporządkowanie się owemu kodeksowi było dobrowolne, to efektem jego odrzucenia było nieprzyznanie znaczka „Approved by Comics Code Authority”, co skutkowało najczęściej odmową sprzedaży takich komiksów przez większość sieci dystrybucji, a co za tym idzie ogromne straty finansowe. Dobrowolność ta więc nie odbierała Kodeksowi Komiksowemu władzy cenzorskiej.

Znak akceptacji komiksu przez CMAA

Przejdźmy teraz wyboru do samych wytycznych tegoż kodeksu (całość dostępna tutaj w języku angielskim: https://en.wikisource.org/wiki/Comic_book_code_of_1954):

  1. Zbrodnia nigdy nie powinna być prezentowana w taki sposób, żeby wywoływała sympatię wobec przestępcy, żeby wywoływała brak zaufania do stróżów prawa, żeby inspirowała innych do naśladowania zbrodni;
  2. Żaden komiks nie powinien prezentować szczegółów i metod popełnianych zbrodni;
  3. Policjanci, sędziowie, urzędnicy państwowi i godne szacunku instytucje nigdy nie powinny być prezentowane w sposób, który mógłby wywołać brak szacunku do nich lub podważyć ich autorytet;
  4. Przedstawienia zbrodni powinny ukazywać jej odpychającą i odrażającą stronę;
  5. Kryminaliści nie powinni być przedstawiani w sposób czarujący lub w pozycji, która zachęca do ich naśladowania;
  6. W każde sytuacji dobro powinno triumfować nad złem, a przestępy winni być ukarania za przewinienia;
  7. Sceny nadmiernej przemocy są zakazane. Sceny brutalnych tortur, nadmiernego wykorzystania noży i broni palnej, fizycznej agonii, makabry i brutalnej zbrodni powinny zostać wyeliminowane;
  8. Litery w wyrazie „zbrodnia” na okładce magazynów komiksowych nie powinny nigdy być większe niż te użyte w pozostałych słowach tytułu;
  9. Wszystkie sceny horroru, nadmiernego rozlewu krwi, makabry, deprawacji, pożądania, sadyzmu i masochizmu są zakazane;
  10. Sceny zawierające lub nawiązujące do żywych trupów, tortur, wampirów, wampiryzmu, ghuli, kanibalizmu i wilkołactwa są zakazane.
  11. Bluźnierstwo, obscena, świństwa, wulgarność są zakazane;
  12. Slang i kolokwializmy nie są zakazane, jednak nie powinny być nadużywane, a zastępować powinna je poprawna gramatyka;
  13. Ośmieszanie lub atakowanie jakiejkolwiek religii jest zakazane;
  14. Nagość w jakiejkolwiek formie jest zakazana;
  15. Sugestywne i lubieżne ilustracje lub sugestywne pozy są nieakceptowalne;
  16. Rozwodu nie powinny być tematem żartów lub przedstawiane jako coś pożądanego.

Jak mogą zauważyć Państwo, większość z tych punktów musiała mieć znaczny wpływ na dotychczasowy rynek komiksów. Rozwijające się gatunki (takie jak horror czy komiks kryminalny) straciły całkowicie sens istnienia. Wprowadzenie Kodeksu Komiksowego doprowadziło do dwóch rzeczy: po pierwsze, dziesiątki mniejszych wydawnictw uległo bankructwu. Wiele z nich zaczęło rozwijać się po II wojnie światowej, a więc wyklęte gatunki stanowiły główną część ich oferty wydawniczej. Po drugie, rozpoczęło się kształtowanie komiksowego undegroundu (komiks alternatywny), który często metodami chałupniczymi wydawany był bez autoryzacji Comics Code Authority. Oczywiście taki undeground nie może być porównywany do drugiego obiegu literatury w krajach, w których działała ostra cenzura prewencyjna, jak miało to miejsce w Polsce w czasach PRL. 

W oczywisty sposób większość wydawnictw musiał sięgnąć ponownie do historii o superbohaterach, jednak tym razem w „wykastrowanej” wersji, a więc z znacznie mniejszą ilością przemocy, z ograniczonym repertuarem podejmowanej tematyki, z często moralizatorskim tonem, który pozwalał ubłagać cenzurę i zdobyć jej przychylność. Jak zobaczymy na przyszłych zajęciach, takie dążenie do kompromisu skutkowało często absurdalnymi zabiegami twórczymi. Oczywiście nie oznacza to, że komiks całkowicie stracił pazur w swojej Srebrnej Erze, jednak jego skrzydła zostały podcięte i musiało upłynąć wiele czasu, zanim odzyskał swoją świetność. Początek Srebrnej Ery to także jakby oficjalne uznanie komiksu za medium skierowane do młodszych odbiorców.